Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afrykański pomór świń w Polsce. Ukraina zakazala importu wieprzowiny z Polski

0
Podziel się:

To odpowiedź władz w Kijowie na doniesienia o przypadkach afrykańskiego pomoru świń w naszym kraju.

Afrykański pomór świń w Polsce. Ukraina zakazala importu wieprzowiny z Polski
(BartCo/iStockphoto)

Ukraina zakazała importu polskiej wieprzowiny. To odpowiedź władz w Kijowie na doniesienia o przypadkach afrykańskiego pomoru świń w naszym kraju. Około sto świń z gospodarstw w promieniu trzech kilometrów od miejsca, w którym wykryto wirusa ASF u świń, zostanie dziś uśpionych, a następnie zutylizowanych - poinformował inspektorat weterynarii w Białymstoku.

aktualizacja [12:28]

Zakaz nie dotyczy całego terytorium Polski. Wieprzowinę i produkty z niej będzie można imortować na Ukrainę z tych województw, gdzie odpowiednie badania laboratoryjne na obecność afrykańskiego pomoru świń dały negatywny wynik. Ukraińcy, którzy walczyli niedawno z tą samą chorobą na terytorium obwodu ługańskiego, zaproponowali Polsce pomoc ekspercką.

Po raz pierwszy wirusa afrykańskiego pomoru świń wykryto w Polsce w lutym. Wówczas Ukraina po raz pierwszy wprowadziła embargo na polską wieprzowinę. Przed miesiącem Kijów otworzył jednak swój rynek po czteromiesięcznym embargu. Od tego czasu przypadki afrykańskiego pomoru świń pojawiły się nie tylko u dzikich zwierząt, ale też u hodowlanych. W zeszłym tygodniu w Polsce wykryto pierwszy przypadek tej choroby u świni, wcześniej dotyczyły dzików.

Uśpią chore osobniki

Około sto świń z gospodarstw w promieniu trzech kilometrów od miejsca, w którym wykryto wirusa ASF u świń, zostanie dziś uśpionych, a następnie zutylizowanych - poinformował inspektorat weterynarii w Białymstoku.

W ubiegłym tygodniu Główny Inspektorat Weterynarii poinformował, że chorobę ASF stwierdzono u dwóch świń w miejscowości Zielonka w gminie Gródek (powiat białostocki), która graniczy z Białorusią. W gospodarstwie hodowano w sumie osiem świń, wszystkie zutylizowano.

Po wykryciu ASF u padłych świń wyznaczono 10-kilometrową strefę z ograniczeniami wokół gospodarstwa, gdzie znaleziono padłe zwierzęta, a w niej 3-km strefę zapowietrzoną i 7-km strefę zagrożoną. Na jej terenie znajduje się 37 gospodarstw utrzymujących 192 sztuki świń. W piątek wydano decyzję, by świnie ze strefy zapowietrzonej zutylizować.

Jak poinformował w poniedziałek Mirosław Czech z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku, od rana trwa utylizacja świń; akcja ma się zakończyć jeszcze tego samego dnia.

Nie ma jeszcze decyzji, co stanie się ze świniami z drugiej strefy. Czech powiedział, że decyzje jeszcze nie zapadły, a weterynarze wciąż przeprowadzają tam badania.

Rolnicy za zutylizowane świnie mają otrzymywać odszkodowanie. Jak mówił w ubiegłym tygodniu minister rolnictwa Marek Sawicki, odszkodowania mają być w wysokości rynkowych cen skupu żywca. Zapowiedział też, że przewidywane są rekompensaty dla rolników, którzy zaniechają hodowli trzody chlewnej na trzy lata.

Powiatowi lekarze w Podlaskiem rozpoczęli też wydawanie zezwoleń myśliwym na odstrzał dzików w regionie.

W Polsce po raz pierwszy wirusa afrykańskiego pomoru świń wykryto u padłych dzików w połowie lutego br. Dotychczas stwierdzono dziewięć ognisk tej choroby u dzików - wszystkie chore zwierzęta znaleziono w pobliżu polsko-białoruskiej granicy. Od czasu wykrycia pierwszego przypadku ASF u dzików wyznaczono strefę z ograniczeniami, którą później modyfikowano; obecnie obowiązuje ona na terenie czterech powiatów: sejneńskiego, augustowskiego, sokólskiego i białostockiego.

W związku z pojawieniem się ASF w Polsce embargo na polską wieprzowinę wprowadziła Rosja i Białoruś. Import tego mięsa z naszego kraju wstrzymało także wiele innych państw.

Chorobę afrykańskiego pomoru świń (ASF) pierwszy raz opisano w 1921 roku w Kenii. Do Europy wirus przywędrował w 1957 roku. W Europie Wschodniej choroba ta pojawiła się w 2007 roku. Jest ona trudna do zwalczania, nie ma na nią szczepionki, co sprawia, że powoduje duże straty materialne. Choroba nie jest jednak groźna dla ludzi.

Czytaj więcej w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)