Straty austriackich sadowników, spowodowane rosyjskim zakazem importu żywności, można złagodzić, zwiększając spożycie owoców w samej Austrii - powiedział minister rolnictwa tego kraju Andrae Rupprechter.
_ - Jeśli każdy zje o jedno jabłko tygodniowo więcej, będziemy mogli zlikwidować tę lukę na rynku owoców i warzyw _ - podkreślił Rupprechter. Wyraził też opinię, że austriacka gastronomia powinna preferencyjnie traktować regionalne produkty spożywcze.
Szerokim echem odbiła się na świecie polska akcja _ Jedz jabłka na złość Putinowi _.
Na początku sierpnia Rosja poinformowała, że wprowadza zakaz importu owoców, warzyw, mięsa, drobiu, ryb, mleka i nabiału z USA, Unii Europejskiej, Australii, Kanady oraz Norwegii. Embargo ma obowiązywać przez rok. To odpowiedź Rosji na sankcje nałożone na nią przez USA oraz UE za popieranie separatystów na Ukrainie. Wcześniej, 1 sierpnia, Rosja wprowadziła embargo na niektóre owoce i warzywa z Polski.
Czytaj więcej w Money.pl