W ten sposób firma chce do siebie przekonać klientów bardziej świadomych, dla których ważne jest skąd pochodzi to, co jedzą. Równocześnie chce przekonać brytyjskich rolników, by inwestowali w swój biznes.
Już teraz firma kupuje większość ziemniaków na swoje frytki w Wielkiej Brytanii i tylko 13 proc. sprowadza z innych krajów europejskich. Jeszcze w tym miesiącu brytyjscy rolnicy staną się jedynymi dostawcami sieci. To powiększy ich zarobek na dostawach dla McDonald's o 9 mln funtów. Teraz jest to 70 mln funtów.
Brytyjski McDonald's już kupuje wieprzowinę, jajka i mleko wyłącznie od rodzimych rolników.
- Następujące po sobie mokre żniwa spowodowały, że brytyjskich sektor ziemniaczany stał się niepewny w ostatnich latach - mówi Connor McVeigh odpowiedzialny za dostawy w McDonald's. - Mam nadzieję, że nasze zobowiązanie, iż kupujemy tylko od nich zachęci ich do inwestycji i innowacji - dodał.