Producenci pasz i drobiu przekonywać chcą do konsumpcji jajek z nadzorowanej, produkcji fermowej. Jak podkreślają, w latach ostatnich spadła ona o 20%, co powoduje problemy producentów, którzy dwa lata temu ponieść musieli duże koszty związane z koniecznością wymiany klatek na większe. Jak zapewniają, jajka z ferm dla konsumentów są bezpieczniejsze ze względu na realizowane przez nie programy zwalczania salmonelli.
Klienci polscy idąc za ekologiczną modą, sięgają często po jaja bazarowe, kupowane na targowiskach, i liczą na to że tam kupują towar lepszy, zdrowszy i smaczniejszy. Ale nie zawsze tak jest, a na pewno narażają się na ryzyko zatruć salmonellą - informują agencji Newseria Biznes Piotr Lisiecki, wiceprezes Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz.
Przedstawiciele Izby zaznaczają, że ryzyko to na fermach ograniczają programy zwalczania salmonelli oraz stały nadzór weterynaryjny.
W naturze występuje ponad 300 gatunków salmonelli, wiele z nich jest groźnych dla człowieka. Rozwijają się najlepiej w temperaturach, które wynoszą obecnie od 20 do 40 stopni Celsjusza.
Przestrzegamy konsumentów dlatego aby dobrze się zastanowili, zanim zakupią jajka pochodzenia nieznajomego - informuje Piotr Lisiecki. Na walory i smaki kulinarne jajek ma wpływ przede wszystkim właściwy dobór paszy. Kupić możemy bardzo dobre jajka z klatek, tak samo jak beznadziejne z chowów przyzagrodowych czy przydomowych.
KIPDiP przekonywać chce konsumentów do najwyższych standardów jaj z systemów klatkowych. Jak podkreślają przedstawiciele Izby, po wymianach klatek na większe w 2012 r. zabrakło informacji na temat czy systemy te prowadzone są zgodnie z wymaganiami dobrostanu i gwarantują jakość oraz bezpieczeństwo zdrowotne.
Piotr Lisiecki wiceprezes KIPDiP uważa że jaja fermowe, czy klatkowe, mimo złej prasy cieszą się nadal największą popularnością dlatego że są najtańsze!
Właściciele ciastkarni piekarni i zakładów produkujących żywność, którzy sięgają po jajka pochodzące z ferm klatkowych, twierdzą z całym przekonaniem - produkty te są znacznie bezpieczniejsze, bo nie niosą ryzyka zarażeń poprzez skorupkę informuje Lisiecki. Trudno by branża produkcyjna w której wykorzystywane są jajka, pozostawała w błędzie.