Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kopacz o słowach Sawickiego: nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów

0
Podziel się:

Sawicki powiedział PAP, że jeśli rolnicy czują się urażeni, to ich przeprasza.

Kopacz o słowach Sawickiego: nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów
(Stanisław Kowalczyk / East News)

Minister rolnictwa Marek Sawicki nauczy się do końca życia, że nie wolno tak się wyrażać o polskich rolnikach - podkreśliła premier Ewa Kopacz podczas konferencji prasowej w Lublinie. _ Nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów _ - zaznaczyła

Minister w wywiadzie dla portalu mPolska24.pl pytany, co z rolnikami, którzy za 12 groszy za kilogram w skupie muszą sprzedawać jabłka przemysłowe odparł: _ Są frajerami. Ja szanuję biznesmanów, a nie frajerów. Jeśli zaproponowaliśmy już w połowie sierpnia instrument wycofania z rynku, w którym za jabłka proponujemy 27 groszy, a frajerzy wiozą jabłka na przetwórstwo po 12-14 groszy ich wybór. Wolny kraj, demokracja. _

Sawicki powiedział PAP, że jeśli rolnicy czują się urażeni, to ich przeprasza.

Kopacz dziś w Lublinie była ponownie pytana, czy Sawicki powinien przeprosić za swoją wypowiedź.

_ Z tego co wiem pan minister już przepraszał. Może niekiedy puszczają nerwy, ale on z cała determinacją i z komisarzem (UE ds. rolnictwa Dacianem) Ciolosem, ale też z naszymi europosłami próbuje budować lobbing na rzecz tego, aby jak najwięcej tych pieniędzy z Brukseli dla tych, którzy stracili na embargu trafiło do Polski. Jestem przekonana, że to co powiedział wynikało raczej z takiego zapętlenia się i pewnie z niemocy w niektórych sytuacjach. Nie było to zamierzone i na pewno nie chciał nikogo obrazić. Tego jestem pewna _ - podkreśliła premier.

_ Przepraszał pewnie będzie i nauczy się od końca życia, że nie wolno tak się wyrażać o polskich rolnikach. Dziś mogę położyć prawa rękę, że naprawdę za tych rolników on sam dałby sobie odciąć głowę _ - dodała szefowa rządu.

Jak dodała, nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów. _ Znam zaangażowanie pana ministra Sawickiego w sprawy rolników. Liczę na wyrozumiałość polskich rolników i wiem, że wybaczą Sawickiemu to skrócenie dystansu _ - podkreśliła Kopacz.

Pytana o krytykę słów Sawickiego przez opozycję, która m.in. domaga się jego odwołania, odpowiedziała: _ Mnie akurat nie zaskoczyli ci z opozycji, bo oni się zawsze czegoś domagają, a najczęściej chcieliby ustawiać skład personalny rządu. Poczekajmy, jak będą mieli swój rząd i będą sobie dymisjonować i powoływać _.

Kopacz pytana o nowe rosyjskie embargo na żywność z UE - 31 października Rosja zakaże sprowadzania wołowych podrobów i skrawków wołowiny z Unii Europejskiej - powiedziała, że kontaktowała się w tej sprawie z Sawickim.

_ Dzwoniłam do ministra Sawickiego, gdy taka informacja do mnie dotarła. Okazało się, że to nie dotyczy nas bezpośrednio. Chodzi o mięso wołowe i mielone, na tym ucierpią przede wszystkim Niemcy i Francja _ - wyjaśniła. _ My swoje mięso wołowe wysyłamy przede wszystkim do krajów arabskich _ - dodała premier.

Rosja uzasadniła sankcje licznymi przypadkami wykrycia w tych produktach szkodliwych substancji i antybiotyków.

Sawicki powiedział w sobotę PAP, że od wtorku ruszy nowy nabór wniosków na wycofanie owoców z rynku, gdzie za jabłka oferowana będzie wyższa cena, niż obecnie rolnicy uzyskują za jabłka przeznaczane na koncentrat.

_ W ramach wycofania z rynku rolnik może otrzymać 27 groszy za kilogram jabłek. Niestety rolnicy wiozą jabłka po 10 groszy i od dwóch tygodni - oni i niektóre media - mają pretensje do ministra rolnictwa, że muszą sprzedawać. A przecież nie muszą - mogą poczekać, bo jeśli przez dwa tygodnie nie przywieźliby tych jabłek przetwórcom, to podnieśliby cenę na 40 groszy _ - ocenił Sawicki.

W ocenie szefa resortu to również rolnicy muszą wspólnie _ zadbać o swój rynek, a nie dać się oszukiwać i sprzedawać swoje produkty za darmo _.

Sawicki przyznał, że apelując do rolników na różne sposoby i chcąc ich obudzić, czasem trzeba użyć mocnych słów. _ Jeśli oczywiście rolników uraziłem, to przepraszam, ale jak obudzić rolników, żeby sami nie uczestniczyli w psuciu sobie rynku _ - mówił w sobotę PAP minister rolnictwa.

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)