To właśnie w ostatnich dniach, żniwa kukurydziane nabrały tempa. Jak do tej pory były przeprowadzane na niewielką skalę, ponieważ nie była jeszcze dobrze przygotowana magazynowa baza wielu skupujących ziarno. Ponadto ziarno w wielu przypadkach jeszcze było za wilgotne. Rolnicy którzy zebrali już wcześniejsze odmiany kukurydzy mówią o wilgotności sięgającej 28-30%. Mieszańce późniejsze są jeszcze bardziej wilgotne powyżej 35%.
Rolnicy oczekują, że w sprzyjających warunkach pogodowych jest szansa na dalszy spadek wilgotności ziarna. Wielu rolników czeka na pierwsze przymrozki, które naturalnie (zdesykują) jeszcze dość zielone rośliny.
W zależności od regionu plony kukurydzy są dość dobre, a nawet bardzo dobre (południe, południowy zachód) wynoszą tam nawet powyżej 10t/ha, do bardzo słabych na Podlasiu i Kujawach oscylujących nawet na poziomie jedynie 5 t ziarna z ha.
Ruszyły skupy, więc i za tym podążyli rolnicy, a dobre prognozy pogody na najbliższe dni zachęcić mogą do kolejnych zbiorów.
Ale zaznaczyć warto, że nie należy zbyt mocno oczekiwać ze zbiorem ziarna, gdyż w pogarszających się warunkach oddawanie wody przez kukurydze jest bardzo powolne.
Natomiast z drugiej strony im późniejszy zbiór tym większe straty z powodu łamania roślin, i opadania kolb. Do tego pojawia się większe porażenie ziarna fuzariozą, odnotowuje się większe wyleganie powstałych na skutek żerowania omacnicy prosowianki złomów, oraz w miarę postępującej jesieni ciężej o optymalne warunki do zbioru.
Niestety obecnie ceny oferowane za ziarno kukurydzy martwią. W badanych skupach kukurydza ziarnowa o wilgotności do 30%. kosztuje od 300 do 370 zł/t bez VAT. Natomiast za suchą o wilgotności ok. 14,5% dostać można od 375-500 zł/t netto.
