Część polskich producentów za litr mleka otrzymuje niecałą złotówkę. O interwencję rynkową do struktur unijnych zabiega między innymi szef polskiego resortu rolnictwa Krzysztof Jurgiel. "W ciągu roku produkcja mleka zwiększyła się w skali roku o 8 procent. Można zastosować mechanizmy rekompensujące na przykład zaniechanie produkcji. W tym celu można zastanowić się nad zwiększeniem limitów krajowej pomocy de minimis" - wyjaśnia minister.
Krzysztof Jurgiel chce między innymi, by polscy producenci mleka nie musieli spłacać pozostałych rat za przekroczenie limitów produkcyjnych za ubiegły rok. "W następnym tygodniu nasi eksperci pojadą, by uzgodnić z Komisją te rozwiązania. Występują zastrzeżenia rynkowe, choć tłumaczyłem unijnemu komisarzowi, że to byłby mechanizm polski spoza środków unijnych. Wierzę, że coś uda się zrobić" - dodaje minister rolnictwa.
Polski resort domaga się także wsparcia dla rynków: wieprzowiny oraz owoców i warzyw. Plan wsparcia rolników Komisja Europejska ma przedstawić w przyszłym miesiącu.