Osiemdziesiąt minut rozmów nie dało efektu, protesty rolników będą kontynuowane. Minister rolnictwa i przedstawiciele rolniczych OPZZ przerwali negocjacje. To oznacza, że kierowcy muszą spodziewać się kolejnych utrudnień.
_ Bez zgody Komisji Europejskiej rząd nie może udzielić rolnikom żadnej pomocy _- mówi minister rolnictwa Marek Sawicki.
Na konferencji prasowej Marek Sawicki powiedział, że blokujący drogi zgłosili 12 postulatów, 7 zostało spełnionych, 3 jest w trakcie realizacji, pozostały dwie kwestie sporne. Chodzi o rekompensaty za kwoty mleczne i trudną sytuację na rynku wieprzowiny. Marek Sawicki zapowiedział, że ministerstwo przygotuje wnioski w tej sprawie do Komisji Europejskiej, bo wszelka pomoc państwa musi być przez nią zaakceptowana.
Minister dodał, że zwrócił się do protestujących o przerwanie blokad i wspólną pracę w resorcie nad spornymi kwestiami. Jego zdaniem, demonstracje utrudniają przygotowania do nowej perspektywy finansowej UE, w szczególnie ważnej dla rolnictwa kwestii dopłat bezpośrednich i programu rozwoju obbszarów wiejskich.
Pikietujący domagają się wypłaty odszkodowań za straty wyrządzone w uprawach przez dziki, przywrócenia opłacalności produkcji mleka i trzody, a także rekompensat za dwuletni zakaz uboju rytualnego.
Czytaj więcej w Money.pl