Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Przybywa leśnych pszczół w barciach w pn-wsch Polsce

13
Podziel się:

Przybywa pszczół w barciach i kłodach bartnych w lasach północno-wschodniej Polski. Na 21 takich miejsc, które powstały w ramach projektu przywracania tam tradycyjnego bartnictwa, zasiedlonych jest obecnie trzynaście. Zdaniem leśników, to dobry wynik.

Przybywa leśnych pszczół w barciach w pn-wsch Polsce
(Bob Peterson/Flickr (CC BY 2.0))

Projekt "Tradycyjne bartnictwo ratunkiem dzikich pszczół w lasach" realizowały wspólnie nadleśnictwa z województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego: Augustów (Puszcza Augustowska), Browsk (Puszcza Białowieska), Maskulińskie (Puszcza Piska) i Supraśl (Puszcza Knyszyńska), we współpracy z warszawską SGGW i Uniwersytetem w Białymstoku.

Blisko dwuletnie działania obejmowały m.in. budowę barci i kłód bartnych (nadrzewnych uli), szkolenia potencjalnych bartników, tworzenie ścieżek edukacyjnych, badania naukowe (dotyczące m.in. genetyki pszczół leśnych) i analizy prawne.

Wartość projektu, to blisko 1,3 mln zł brutto, z czego 1,1 mln zł były to pieniądze z tzw. funduszy norweskich. W odtwarzaniu tradycji bartnictwa, polskim leśnikom pomagali bartnicy z parku narodowego Szulgan-Tasz w Baszkirii na Uralu w Rosji. To oni uczyli ich budowy pierwszych kłód bartnych czy barci i pokazywali, jak należy opiekować się leśnymi pszczołami.

Jak powiedział jeden z inicjatorów projektu, zastępca nadleśniczego nadleśnictwa Augustów Adam Sieńko, w ostatnim czasie zasiedlone zostały przez pszczoły kolejne dwie barcie i pięć kłód. Oznacza to, że na 21 takich miejsc stworzonych w ramach projektu, w trzynastu żyją pszczoły. W jego ocenie, to dobry wynik. Podał przykład Baszkirii, gdzie zasiedlenie jest na poziomie 30 proc.

Zwrócił uwagę, że drobny błąd przy budowie kłody bartnej czy tzw. dzianiu barci (wykonuje się je w żywym drzewie), powoduje, że pszczoły nie zasiedlają przygotowanego dla nich miejsca. - My się ciągle uczymy i zdobywamy kolejne doświadczenia - dodał Sieńko.

Pytany o kondycję dziko żyjących pszczół zwrócił uwagę, że - jeśli chodzi o pogodę - obecny rok jest specyficzny. - Podobnie jak w rolnictwie i każdej dziedzinie, która z przyrodą jest związana: zawsze czegoś jest za mało, albo za dużo. Na początku było za dużo suszy, a teraz za długie okresy z deszczami, kiedy te pszczoły nie mogą swobodnie pracować - dodał Sieńko.

Leśnicy chcą projekt kontynuować. Przygotowują wniosek o dofinansowanie przede wszystkim z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Podlaskiego, tym razem z udziałem trzynastu nadleśnictw. Większy nacisk miałby być położony na poprawę warunków bytowania pszczół w lasach, np. tworzenie tzw. łąk pszczelich (z gatunkami roślin miododajnych).

Tradycje bartne związane z dzikimi pszczołami zaniknęły w Polsce w XVIII wieku i na początku XIX wieku nie tylko z powodu rozwoju rolnictwa, przemysłu czy bardziej efektywnych metod hodowli pszczół, ale również przez zakazy administracyjne. Dzikie pszczoły ginęły też na skutek warrozy - pasożytniczej choroby, która panowała wśród tych owadów w Europie.

Tradycje bartne przetrwały natomiast do dziś np. na południowym Uralu, w Republice Baszkortostan w Rosji. Miód produkowany przez dzikie pszczoły jest tam towarem poszukiwanym i osiąga wysokie ceny.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(13)
.obiektywny.
8 lat temu
Nie tylko pszczół przybywa. Przybywają komary, muchy,końskie bzyki i inne owady uprzykrzające nam życie codzienne. Niedługo insekty zjedzą nas żywcem. Leśników w pierwszej kolejności.
Pszczelarz
8 lat temu
Niestety choroba pszczół warroza ma się dobrze i barcie zasiedlone pszczołami i nie leczone skazane są na wyginięcie chyba że bartnicy z parku narodowego Szulgan-Tasz w Baszkirii na Uralu w Rosji wynaleźli lek i nam go sprzedali i dlatego te barcie tyle kosztują. Cel szczytny, ale pieniądze potężne.
B3
8 lat temu
W dniu kiedy umrze ostatnia pszczoła to będzie początek końca ludzkości całą prawda
miodowiec
8 lat temu
Za 1,3 mln. jest aktualnie 13 barci. Czyli koszt jednej barci to 100000 zł. Widać że, na pomocy pszczółkom taż można się nieźle nachapać.
jasiu
8 lat temu
Te barcie ze złota budowali, czy z platyny?