40 tysięcy rolników czeka na wypłaty dopłat unijnych. Te pieniądze są im potrzebne, by rozpocząć prace. Do wypłacenia pozostało jeszcze 1,3 miliarda złotych. Przedstawiciele resortu rolnictwa zapewniali na posiedzeniu sejmowej komisji, że wszyscy rolnicy otrzymają ubiegłoroczne dopłaty bezpośrednie w ustawowym terminie.
Unijne pieniądze są niezbędne do podtrzymywania prac w gospodarstwach - podkreślił szef rolniczego OPZZ Sławomir Izdebski. Zaapelował do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa o możliwie szybkie przekazywanie środków. "Problem polega na tym, że rolnicy chcą już wyjeżdżać w pole, ale nie mają czasem pieniędzy na paliwo. Nie mogą też do końca zaopatrywać się w nawozy czy środki ochrony roślin" - tłumaczył związkowiec.
Wiceminister rolnictwa Ryszard Zarudzki zapewnił, że do końca przyszłego miesiąca wszystkie pieniądze znajdą się na kontach rolników. Jak wyjaśnił, utrudnienia dotyczyły płatności rolno-środowiskowych oraz ekologicznych. One są na bieżąco eliminowane i do 20 czerwca wydane będą decyzje wobec wszystkich beneficjentów. Kolejne 10 dni ustawodawca przewidział jeszcze na wypłatę środków. "Przepraszam grupę kilkunastu tysięcy osób, które mogą mieć utrudnienia. Jestem jednak przekonany, że pokonamy te trudności" - zapewnił wiceszef resortu rolnictwa.
Łączna kwota dopłat za ubiegły rok to 14,8 miliarda złotych. Większość rolnicy otrzymali jeszcze w ubiegłym roku, w postaci 70-procentowych zaliczek.
Apel o przedłużenie terminu składania wniosków o dofinansowania dla rolników
Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego zaapelował z kolei do ministra środowiska o przedłużenie terminu składania wniosków o dofinansowania dla rolników. Domaga się też pomocy dla poszkodowanych z powodu przymrozków.
Marek Sawicki powiedział w Sygnałach Dnia, że ponad 30 procent rolników nie zrobiło jeszcze wiosennych zasiewów, ponieważ gleby są zbyt mokre. Tymczasem, za cztery dni mija termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie. "Zwracam się z prośbą do Krzysztofa Jurgiela, żeby przedłużył okres składania wniosków przynajmniej do 15 czerwca" - powiedział Marek Sawicki. Dodał, że komisarz Unii Europejskiej do spaw rolnictwa Phil Hogan zapowiedział taką możliwość.
Zdaniem Marka Sawickiego polskie władze powinny jak najszybciej wystąpić do Komisji Europejskiej o wsparcie dla polskich rolników dotkniętych przymrozkami.
Marek Sawicki przypomniał, że w tym roku wielu rolników nie ubezpieczyło swoich upraw ze względu na późne wejście w życie ustawy dotyczącej państwowego wsparcia tych ubezpieczeń. Z tego względu, zdaniem Marka Sawickiego, władze powinny przeznaczyć co najmniej 500 milionów złotych na odszkodowania dla poszkodowanych.