Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Sebastian Ogórek
|

Rolnicy oddają łąki żubrom. Ile na tym zarobią?

32
Podziel się:

Około 70 rolników chce, by leśnicy wydzierżawili od nich łąki na obrzeżach Puszczy Białowieskiej, z których mogłyby korzystać żubry. Rolnicy dostaną pieniądze za to, że zostawią siano na łąkach, z myślą o zimowym menu dla tych zwierząt.

Rolnicy oddają łąki żubrom. Ile na tym zarobią?
(Piotr Szlagor / Flickr (CC BY-NC-SA 2.0))

W Puszczy Białowieskiej jest największe w Polsce stado żubrów; według danych na koniec 2016 r., żyło tam blisko 600 tych zwierząt. W poszukiwaniu pożywienia zwierzęta te wychodzą na pola i łąki, gdzie powodują szkody; zimą można je spotkać nie tylko w gminach na terenie Puszczy Białowieskiej i Puszczy Knyszyńskiej, ale również w gminach dalej położonych.

Białowieski Park Narodowy przez kilka lat kontraktował u rolników ponad 100 ha łąk, płacąc średnio ok. 2,4 tys. zł za rok dzierżawy jednego hektara. Rolnicy dostawali pieniądze za przygotowanie łąk i zostawianie siana dla żubrów. W ub. roku nie udało się jednak znaleźć pieniędzy na ten cel. Były plany pozyskania środków z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, ale fundusz unieważnił konkurs, w ramach którego Białowieski Park Narodowy starał się o wsparcie. Wcześniej pieniądze na ten cel pochodziły z różnych funduszy.

W tym roku, po rocznej przerwie, wznowiono projekt finansowania takich dzierżaw. Pieniądze pochodzą z "Kompleksowego projektu ochrony żubra przez Lasy Państwowe", finansowanego z Funduszu Leśnego. Nabór wniosków rolników zainteresowanych dzierżawą prowadziło Stowarzyszenie Miłośników Żubrów. Jak poinformował Jerzy Dackiewicz z tego stowarzyszenia, zgłosiło się ok. 70 osób, które proponują do dzierżawy ponad 200 ha łąk.

Pieniędzy powinno wystarczyć na wydzierżawienie ok. 100-110 ha. Chodzi przede wszystkim o tereny na północnych i południowych obrzeżach Puszczy Białowieskiej. Podstawowe kryteria naboru to: położenie łąk w miejscach występowania żubrów, swobodny dostęp do terenu (brak ogrodzeń), co najmniej półkilometrowa odległość terenu od pól uprawnych i miejsc, gdzie mieszkają ludzie, a także uregulowana sytuacja prawna (chodzi o prawo do dysponowania łąkami).

Decyzje, które łąki będą kontraktowane, mają zapaść w ciągu kilku tygodni.

Główny cel projektu to poprawa tzw. bazy żywieniowej białowieskich żubrów, ale i minimalizacja wyrządzanych przez nie rolnikom szkód. Przed miesiącem prof. Wanda Olech z SGGW, prezes Stowarzyszenia Miłośników Żubrów informowała, że w ciągu najbliższych lat na dzierżawy łąk do rolników trafi ok. 300 tys. zł rocznie.

Według danych Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku, w ub. roku, gdy kontraktacji łąk nie było, skala szkód wyrządzanych przez żubry była większa. Zwierzęta bowiem i tak wychodziły na łąki, a rolnicy występowali do RDOŚ z wnioskami o wypłatę odszkodowań.

RDOŚ podaje na swojej stronie internetowej, że w pierwszym kwartale 2017 r. wniosków o odszkodowania było "znacznie więcej" niż w tym samym czasie w poprzednich latach.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(32)
Erwin
6 lat temu
Do jakiej ilości można żubry rozmnażać, gdzieś musi być ta granica, im więcej żubrów tym więcej problemów. Żubry musza bytować, ale w stadzie o określonej ilości. Czy ktoś się nad tym zastanawiał i czy ktoś tym kieruje. Jak dotąd to tylko protesty kawiarnianych ekologów.
Piotr
7 lat temu
Ładne zdjęcie
tomasz
7 lat temu
U nas ponad 3000 dzierżawy dają byle mieć gdzie gnój wozić, .
dfggdf
7 lat temu
spoko hajs a rolnikom i tak zle... narzejaka ze muszą robić zeby dostawac kasę... szkoda ze czlowiek w miescie nie otrzymuje dotacji bo chodzi do pracy...
okko
7 lat temu
a czy ci rolnicy muszą za to głosować na pis ?
...
Następna strona