Minister rolnictwa zapewnia, że unijna pomoc dla dotkniętych rosyjskim embargiem europejskich rolników nie ograniczy się do zapowiedzianych 125 milionów euro.
Marek Sawicki przekonuje, że za tą kwotą pójdą kolejne środki z unijnego budżetu. Jednocześnie zastrzegł, że pieniądze, którymi dysponuje Komisja Europejska, nie są dzielone na poszczególne kraje.
To, jaką część z nich otrzymają polscy producenci, będzie zależało od nich samych. Stąd decyzja o rozpoczęciu naboru wniosków. Rolnicy mogą już zacząć starania o rekompensaty. Marek Sawicki spotka się w tej sprawie z prezesem Agencji Rynku Rolnego, by wyjaśnić wątpliwości dotyczące procedury ubiegania się o wsparcie.
Wsparcie ogłoszone przez Komisję Europejską w poniedziałek skierowane jest do producentów między innymi ogórków, pomidorów, papryki, marchwi, kalafiora, białej kapusty czy jabłek.
Unijne fundusze będą przeznaczone na wycofanie produktów z rynku, głównie w celu bezpłatnej dystrybucji, a także na rekompensaty za zaniechanie zbiorów lub wczesne zbiory.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Rosyjskie embargo. "Cydr nie uratuje sadowników" Resort gospodarki oraz senatorowie PO przygotowali dwa projekty dopuszczające reklamę cydru. | |
Holandia mocno odczuwa rosyjskie sankcje 300 ciężarówkom z warzywami i owocom odmówiono wjazdu do Rosji, a na giełdzie warzywnej spadły ceny. | |
Komisja Europejska obiecuje pomoc rolnikom Jak daleko idące będą skutki rosyjskich działań zależy od Unii Europejskiej - przekonują eksperci. |