Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Susza coraz groźniejsza dla kolejnych upraw

0
Podziel się:

Nie tylko krzewy owocowe i sady, ale również rośliny okopowe zagrożone przez brak opadów.

Susza coraz groźniejsza dla kolejnych upraw
(JWGreen/wikipedia.org)

Nie tylko krzewy owocowe i sady, ale również rośliny okopowe. Susza dotyka plantacje ziemniaków, marchwi i buraków cukrowych. Uprawa ostatnich jest zagrożona w jednej piątej gmin. To oznacza również spadki w krajowej produkcji cukru.

Kazimierz Kobza z Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego zwraca uwagę, że niedobory wody najsilniej występują właśnie w rejonach produkcji buraków. Plantatorzy na słabych glebach już teraz notują olbrzymie straty.

Mimo tego, że burak ma głęboki korzeń, poziom wód gruntowych jest tak niski, że roślina szybko odczuwa tego skutki. Pola wysychają, a burak w 80 procentach składa się z wody.
Według prognoz roczna produkcja buraków obniży się w stosunku do hektara o kilkanaście ton.

Z tym wiąże się spadek ilości cukru. Kobza uspokaja jednak, że w sklepach na pewno go nie zabraknie. A to dlatego, że mamy ubiegłoroczne nadwyżki, których nie sprzedaliśmy.

Wielkość tegorocznej produkcji wyniesie około miliona 400 tysięcy ton. Zapotrzebowanie krajowe jest o 250 tysięcy ton większe. Najwyższe spadki w produkcji buraków cukrowych notuje się na Lubelszczyźnie i Mazowszu.

Na najbliższym posiedzeniu rząd zajmie się stratami ponoszonymi przez rolników w wyniku suszy. Premier Ewa Kopacz zapowiedziała, że rząd podejmie również decyzję, czy wprowadzić stan klęski żywiołowej.

- Wiemy, że we wszystkich województwach suszą dotknięte są krzewy owocowe, również warzywa strączkowe. Natomiast jeśli chodzi o ziemniaki, które pewnie zaraz na jesieni będziemy zbierać i kupować, susza dotknęła wszystkie 16 województw - powiedziała Kopacz. Susza spowodowała również straty u producentów owoców.

Kopacz zapowiedziała, że rząd we wtorek zajmie się skutkami suszy. - Będziemy na ten temat na pewno bardzo długo dyskutować, dzisiaj szacujemy straty, ale też oceniamy możliwości pomocy dla wszystkich, nie tylko dla tych, którzy są hodowcami bydła, czy producentami mleka, bo tych też należy uwzględnić w szacunku strat, dojdą nam również sadownicy, których trzeba do tej głównej puli - ponoszących olbrzymie straty - włączyć - zaznaczyła.

Premier była pytana, czy w związku z suszą dopuszcza ogłoszenie stanu klęski żywiołowej. Poinformowała, że będzie to jednym z tematów jej poniedziałkowego spotkania z ministrem rolnictwa. - We wtorek niewątpliwie całą tę pracę, którą wykonują komisje - które jeszcze pracują - będziemy oceniać na Radzie Ministrów i po Radzie poinformujemy państwa, jaka jest nasza decyzja w tej sprawie - powiedziała Kopacz.

Zobacz także: Zobacz także: Susza wysuszy portfele? Warzywa nawet trzykrotnie droższe niż przed rokiem
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)