Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Monika Szafrańska
|

Wirus na Lubelszczyźnie. Prawie 2 tys. świń w kolejnym ognisku ASF

19
Podziel się:

Wirusa afrykańskiego pomoru świń (ASF) wykryto w gospodarstwie w gminie Włodawa (woj. lubelskie), w którym znajdowało się 1905 świń - poinformował w środę w komunikacie Główny Lekarz Weterynarii.

Wirus na Lubelszczyźnie. Prawie 2 tys. świń w kolejnym ognisku ASF
(Michal Kosc/REPORTER)

To 60. ognisko tej choroby w Polsce, od czasu jej wystąpienia w lutym 2014 r., natomiast 37. w tym roku. Wirusa stwierdzono na podstawie wyników badań przeprowadzonych w krajowym laboratorium referencyjnym ds. ASF, czyli w Państwowym Instytucie Weterynaryjnym w Puławach - podano w komunikacie.

W gospodarstwie, w którym wyznaczono ognisko ASF, wdrożono procedury związane z likwidacją choroby. Wszystkie świnie z tego gospodarstwa - jak w każdym przypadku stwierdzenia ASF - zostaną wybite i zutylizowane. Wokół gospodarstwa będzie wyznaczona trzykilometrowa strefa zapowietrzona, a poza nią - siedmiokilometrowa strefa zagrożenia.

Zobacz także: Ile kosztuje polska ziemia? Zobacz wideo:

Katarzyna Szczubiał z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Lublinie powiedziała PAP, że to bardzo duże ognisko choroby. - Zabijanie i utylizacja zwierząt potrwa do piątku. Będziemy też wspólnie z policją prowadzić dochodzenie, aby ustalić, w jaki sposób wirus przedostał się do gospodarstwa - mówiła.

Dodała, że w środę wykryto nowe ognisko ASF w Lubelskiem. Wirusa stwierdzono w gospodarstwie w powiecie radzyńskim, w którym było 25 świń.

Sejmik Województwa Lubelskiego w poniedziałek wystąpił o wszczęcie procedury wprowadzającej stan klęski żywiołowej w związku z rozprzestrzenianiem się ASF. W przyjętym stanowisku radni podkreślili, że dotychczasowe działania mające na celu zwalczanie tej choroby okazują się mało skuteczne. Wyrazili obawę o przyszłość hodowli świń w regionie.

Lubelski sejmik przeznaczył 450 tys. zł na premie dla mieszkańców, którzy wskażą padłego dzika oraz dla myśliwych, którzy zastrzelą lochę. W obu przypadkach premia wynosi po 200 zł. W opinii samorządowców powstrzymanie rozprzestrzeniania się ASF wymaga radykalnego zredukowania pogłowia dzików, te zwierzęta bowiem roznoszą wirusa.

Choroba ASF jest niegroźna dla ludzi, ale przynosi znaczne straty gospodarcze, dotyczące zarówno produkcji trzody chlewnej, jak i poważne ograniczenia w produkcji i sprzedaży wyrobów z mięsa.

najważniejsze
promowane
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(19)
Marek
7 lat temu
Gdy teraz Ukraina w trosce o zdrowie swych obywateli odmówiła przyjmowania swinskiego miesa z Polski to dziennikarskie ukrainofoby zaczeły pluć sie ze Ukraina stosuje sankcje i dyskryminacje.
AGA
7 lat temu
dlaczego nikt nie pisze jakie straty ponosi gospodarz przy produkcji 2000 swiń,to jest tragedia ,dlaczego nikt nic z tym nie robi!!!!
Jj
7 lat temu
To nie afrykański lecz tropikalny pomór świń! Moja kolega z Afryki czuje się w Polsce dyskryminowana.
Wojenka
7 lat temu
Tych wirusów to spodziewajcie się więcej. To ma drugie dno.
Emil
7 lat temu
Za szybko sie rozwijaja to maja chorobe za nie dlugo krowy pojda na rzez a potem kury