Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Branża mięsna liczy na większy eksport do USA

0
Podziel się:

Chęć eksportu do tego kraju zgłosiła między innymi branża drobiarska.

Branża mięsna liczy na większy eksport do USA
(Lukasz Ostalski/REPORTER)

W 2013 r. sprzedaliśmy do USA 12 tys. ton mięsa i jego przetworów, liczymy, że Amerykanie zwiększą import - powiedział podczas seminarium prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego Wiesław Różański.

Do Polski na zaproszenie Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI) przyjechała kilkuosobowa delegacja amerykańskich importerów i hurtowników żywności zainteresowana zakupem polskich produktów mięsnych. Amerykanie pojadą do wybranych zakładów mięsnych (Łuków, Sokołów), by zobaczyć, jak wygląda produkcja wędlin, kiełbas czy konserw w naszym kraju.

Amerykanie uczestniczyli też w seminarium, zorganizowanym w ramach unijnego projektu _ Tradycja i jakość europejskiego mięsa _, na którym m.in. mówiono o jakości i bezpieczeństwie polskiego mięsa. Taka kampania informacyjno-promocyjna prowadzona jest po raz drugi i obejmuje rynki: Stanów Zjednoczonych, Korei Południowej i Wietnamu. Obecny projekt trwa od lipca 2013 do lipca 2016 roku. Organizatorem kampanii jest UPEMI.

_ - Działania promocyjne na tych rynkach przynoszą konkretne efekty w postaci wzmocnienia kontaktów biznesowych oraz wzrostu eksportu mięsa na te rynki _ - powiedziała na seminarium dyrektor UPEMI Agnieszka Różańska. Dodała, że w czerwcu tego roku został zorganizowany w Chicago cykl imprez promujących europejskie mięso i te spotkania był bardzo _ rokujące _.

Różańska poinformowała, że dotychczas handel mięsem między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi nie był zbyt duży. W ubiegłym roku UE wyeksportowała na tamten rynek tylko 41 tys. ton mięsa wieprzowego, z tego 4 tys. ton pochodziło z Polski. Amerykanie nabyli od nas 8 tys. ton wędlin, szynek i kiełbas, co pokazuje, że polskie wyroby kupują nie tylko Polonusi, ale także inne nacje.

Jak powiedziała Różańska, ściślejsza współpraca z Amerykanami jest szansą dla polskich zakładów mięsnych, ponieważ dużo rynków jest zamkniętych dla eksportu wieprzowiny w związku z wystąpieniem u nas afrykańskiego pomoru świń (ASF) u dzików. A w Stanach wystąpiła zaś choroba epidemiczna - biegunka świń, która powoduje duże straty w stadach trzody.

W opinii przedstawiciela firmy _ Animex _ Andrzeja Pawelczaka dotychczas barierą w rozwoju handlu mięsem była cena. Zapewnił, że polski przemysł, może dostarczyć produkty przygotowane pod wymogi konkretnego konsumenta.

Pierwszym polskim wyrobem mięsnym, który jest rozpoznawalny w USA, była szynka. Charakterystyczna konserwa _ Polish Ham _ firmy Krakus znana jest tam od 60 lat - przypomniał zastępca szefa Inspekcji Weterynaryjnej Jarosław Naze. Zaznaczył, że prawo do eksportu wyrobów do USA ma 13 polskich zakładów mięsnych. Dodał, że USA jako jeden z nielicznych krajów nie wstrzymał importu wieprzowiny w związku z wykryciem ASF w Polsce.

Poinformował też, że od poniedziałku rozpoczęły się amerykańskie kontrole w wybranych zakładach drobiarskich. Inspektorzy sprawdzą działanie inspekcji weterynaryjnej, laboratoriów i zapoznają się z polskim prawem. Chęć eksportu do USA zgłosiła też bowiem branża drobiarska.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadmomości
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)