Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CBŚP rozbiło gang handlujący na terenie całej Polski kradzionymi traktorami

0
Podziel się:

Policjanci z CBŚP rozbili gang specjalizujący się w obrocie traktorami oraz maszynami rolniczymi kradzionymi w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Sprzęt był sprzedawany rolnikom ,,w atrakcyjnych cenach". Odzyskano maszyny wartości co najmniej 4,5 mln zł.

CBŚP rozbiło gang handlujący na terenie całej Polski kradzionymi traktorami
(Reporter Poland)

Policjanci z CBŚP rozbili gang specjalizujący się w obrocie traktorami oraz maszynami rolniczymi kradzionymi w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Sprzęt był sprzedawany rolnikom "w atrakcyjnych cenach". Odzyskano maszyny wartości co najmniej 4,5 mln zł.

- W tej sprawie zatrzymaliśmy 13 osób. To one tworzyły zorganizowaną grupę przestępczą. Siedem z nich zostało tymczasowo aresztowanych - powiedziała rzeczniczka CBŚP kom. Agnieszka Hamelusz.

Przedstawiono im zarzuty m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, oszustw, paserstw i fałszerstw, za co grozi do 10 lat więzienia. - Członkowie grupy z tego procederu uczynili sobie stałe źródło dochodu - dodała Hamelusz.

Podczas policyjnej akcji zabezpieczono m.in. 20 ciągników rolniczych, ładowarek, kombajnów do warzyw, ciągników siodłowych, naczep i przyczep, o wartości co najmniej 4,5 mln zł.

Policja ani prokuratura nie chcą ujawniać szczegółów. Według nieoficjalny informacji PAP gang sprzedawał kradziony sprzęt poprzez legalnie działającą firmę; przebijano m.in. numery sprzętu, przygotowywano ,,legalną dokumentację".

- Zachętą dla rolników były atrakcyjne ceny - mówi informator PAP.

Kilka osób zostało zatrzymanych przez policjantów CBŚP i poznańskiej komendy policji "na gorącym uczynku". Rozładowywały one trzy traktory, skradzione kilka dni wcześniej. Jeszcze tego samego dnia funkcjonariusze zatrzymali kolejne osoby w województwie wielkopolskim; ustalono, że mają związek z kradzieżami i paserstwem drogiego sprzętu.

Sprzęt odzyskiwano także w innych województwach, m.in. lubuskim. - Sprawa jest rozwojowa, nie wykluczamy kolejnych zatrzymań - powiedziała Hamelusz.

Śledztwo nadzoruje Prokuratura Rejonowa w Szamotułach, w akcji brało udział ponad 100 policjantów Centralnego Biura Śledczego Policji, Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu i innych jednostek policji województwa wielkopolskiego.

wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)