Najwcześniej we wrześniu rolnicy i sadownicy, którzy tracą na rosyjskim embargu będą mogli dostać rekompensaty - zapowiedział w Poranku RDC minister rolnictwa Marek Sawicki.
Polityk PSL będzie w Brukseli rozmawiać o finansowym wsparciu dla producentów owoców i warzyw. Swoje straty szacują oni na 500 milionów euro.
Na tym etapie żadne konkretne kwoty z ust ministra Sawickiego nie padają. Rolnicy nie są pod jakimś nagłym przymusem, my musimy stworzyć perspektywę na najbliższe 12 miesięcy, aby dostawali sukcesywnie gotówkę, zbywając swój produkt - powiedział minister.
Marek Sawicki odpiera polityczne zarzuty o zbyt późną reakcję. To nie jest tak, że czekaliśmy na embargo z założonymi rękami, natomiast w sytuacji, gdy mamy już sezon za sobą, a przygotowujemy się do nowego, mamy spokojnie czas, aby ze środowiskiem podjąć racjonalne działania - stwierdził polityk PSL.
Minister Sawicki liczy, że Bruksela przekaże polskim rolnikom część pieniędzy z Funduszu Solidarnościowego, gdzie Unia ma ponad 300 milionów euro.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Putin mści się na Polsce za sankcje. Unia nam pomoże? Minister rolnictwa już skomentował decyzję Moskwy. Polskich rolników przed bankructwem uratuje eksport do... Japonii i Singapuru. | |
Rosja grozi polskim sadownikom. Przez motyla Konieczność wprowadzenia zakazu jest związana z tym, że owoce importowane przez Rosję z niektórych państw Unii są zarażone szkodnikiem - owocówką. |