Środki wypłacać będzie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Jej prezes Daniel Obajtek wskazuje, że wypłata zaliczek zwiększy płynność finansową gospodarstw rolnych.
"Oprócz samych pieniędzy, istotna jest też stabilność. Rolnik musi wiedzieć z wyprzedzeniem, kiedy dostaje pieniądze, bo ma zobowiązania, są kredyty. Mało tego. Zimą najtaniej można nabyć nawozy oraz inne środki. Zimą rolnik na tych zaliczkach korzysta" - wyjaśnia szef ARiMR.
O dopłaty ubiega się w tym roku ponad milion 350 tysięcy rolników. Daniel Obajtek zapewnia, że na ich obsługę gotowe są już systemy informatyczne odpowiedzialne za wypłaty dopłat z Unii Europejskiej.
"Mamy gotowe systemy. Pokazaliśmy w tym roku, że umiemy je dostosować i że umiemy się poruszać w przestrzeni IT. Czekamy jeszcze na środki, bo wszystko u nas jest już gotowe i wypłacamy zaliczki od 17 października" - dodaje Daniel Obajtek.
Poza zaliczkami, reszta środków w ramach dopłat bezpośrednich trafi do rolników od 1 grudnia. Łączna wysokość funduszy na tegoroczne dopłaty to ponad 14,5 miliarda złotych.