Rosyjskie służby wyliczają ile stracili polscy rolnicy w związku z embargiem na produkty spożywcze. Według Rosyjskiej Agencji Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego, władze Polski znacznie zaniżają ogólną kwotę strat.
Szef Rossielhoznadzoru Siergiej Dankwert twierdzi, że może chodzić nawet o 800 miliardów dolarów. Tymczasem, jak podkreśla agencja Interfax - wiceszef polskiego rządu Janusz Piechociński wskazał znacznie mniejsza kwotę, około 500 milionów dolarów.
W opinii Dankwerta, kwota wskazana przez stronę polską może dotyczyć tylko strat poniesionych w związku z rosyjskim embargiem na jabłka i nie uwzględnia ona innych produktów objętych sankcjami odwetowymi.
Szef Rossielhoznadzoru przypomniał, że do wprowadzenia embarga na produkty spożywcze, Polska eksportowała do Rosji: wieprzowinę, wołowinę, produkty mleczne, w tym sery oraz szeroki asortyment owoców i warzyw.
Nie wiadomo dlaczego Siergiej Dankwert zainteresował się stratami poniesionymi przez polskich rolników.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Białoruś dotkną rosyjskie obostrzenia Rosja od 20 października wprowadza obostrzenia dla wwozu produkcji roślinnej z Białorusi. Moskwa chce tym samym powstrzymać próby reeksportu żywności przez Białoruś z krajów objętych rosyjskim embargiem. | |
Palikot ma pomysł na rosyjskie embargo Jego zdaniem, tam gdzie są największe skupiska plantatorów, powinny powstać przetwórnie owocowo-warzywne. | |
Polskie owoce tańsze niż przed rokiem Na rynku handluje się głównie krajowymi owocami i warzywami. Kończą się już truskawki. |