Na Podkarpaciu większość pszczół opuszcza ule. Podczas minionej zimy wyginęło od 10% do 15% rodzin pszczelich. Pszczoły są w słabej kondycji informuje prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Rzeszowie Roman Bartoń.
Od około tygodnia pszczoły w regionie opuszczają ule zarówno w pasiekach położonych na terenie otwartym w pobliżu domostw oraz te z pasiek, które znajdują się w lasach. Niektóre już nawet zebrały nektar z kwiatów m.in. wierzby iwy.
Według szacunków pszczelarzy zimowego okresu nie przetrwało ok. od 10% do 15% rodzin pszczelich, a jednym z głównych powodów była niestabilna zima.
Pszczoły lubią zimować w normalnych warunkach czyli przy śniegu i mrozie. W tym roku zmienność pogody sprawiała, że np. w lutym pszczoły opuszczały ule podczas cieplejszego dnia, a następnie zaskakiwało je nagłe ochłodzenie i w konsekwencji padały.
Zmniejszenie populacji pszczół jest również efektem panującej od ponad 30 lat wśród tych owadów warrozy, jest to choroba wywołana przez pasożyty. Najwięcej pszczół zaatakowanych przez tę chorobę ginie w zimie, konieczna w tym przypadku jest interwencja człowieka.
Na jesień wielu pszczelarzy czekając na zbiory miodu z nawłoci później zaczęło zapobiegać tej chorobie, przez co pszczele rodziny mogły wyginąć.
Prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy zauważył, że straty są jednak mniejsze niż prognozowano wcześniej. Liczy również na wyższe niż w ubiegłym roku zbiory miodu na Podkarpaciu.
W roku 2014 tamtejsi pszczelarze średnio zebrali jedynie 9,5kg miodu z jednego ula. Były to najniższe zbiory od kilkunastu lat. W ubiegłym roku nie było praktycznie miodu ze spadzi drzew iglastych. Pogoda również nie sprzyjała rozwojowi mszyc, dzięki którym spadź powstaje.
Z Podkarpacia pochodzi około 40% spadziowego miodu w Polsce. Jest on droższy od reszty miodów, należy do produktów eksportowych. Pszczoły wytwarzają ten miód ze spadzi drzew iglastych. Spadź, zwana jest rosą miodową, w postaci kropel występuje na igłach i gałęziach świerka, jodły i modrzewia. Składa się głównie z roślinnych soków. Spadziowe miody mają m.in. lecznicze właściwości.
Na Podkarpaciu ponad cztery tysiące pszczelarzy prowadzi 110 tys. rodzin pszczelich. W Polsce południowo-wschodniej na jeden kilometr kwadratowy przypada sześć pszczelich rodzin, a przeciętna krajowa to cztery rodziny.
