Utrzymujące się przez kilka tygodni temperatury powyżej 35 stopni dosłownie wypaliły uprawy kukurydzy i słonecznika w wielu regionach kraju. Jak informuje przewodniczący Rumuńskiej Ligi Farmerów Laurentiu Baciu, straty poniesione przez hodowców są ogromne.
- Są regiony, w których nie było deszczu od kwietnia - mówi Baciu i dodaje, że jeśli fale upałów w połączeniu z brakiem opadów się utrzymają, to straty rolników mogą być znacznie wyższe.
Stowarzyszenie rumuńskich rolników wylicza, że najgorsza od 7 lat susza dotknęła blisko 40 procent upraw na południu i wschodzie kraju. Rolnictwo w Rumunii, jednego z najbiedniejszych krajów Unii Europejskiej, stanowi 6 procent PKB. Dla porównania w Polsce produkcja rolnicza to około 3 procent PKB, z czego duża część jest eksportowana.