Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Susza zniszczyła uprawy 230 tys. gospodarstw. Straty oceniane są na 1,6 mld zł

0
Podziel się:

Przyznane na pomoc środki muszą być wydatkowane w tym roku, gdyż pochodzą z bieżących oszczędności. Na pomoc suszową rząd przeznaczył 450 mln zł.

Susza zniszczyła uprawy 230 tys. gospodarstw. Straty oceniane są na 1,6 mld zł
(WxMom/CC/Flickr)

Według szacunków specjalnych komisji powołanych przez wojewodów, według stanu na 22 września br. poszkodowanych w wyniku suszy zostało ponad 231 tys. gospodarstw. Straty oceniane są na 1,6 mld zł, uprawy zostały zniszczone na powierzchni 1,9 mln ha.

Komisji szacujących straty powołano aż 1897, najwięcej działa na terenie województw: mazowieckiego, wielkopolskiego i lubelskiego - w tych regionach jest najwięcej gospodarstw dotkniętych przez suszę.

Z danych resortu rolnictwa wynika, że najmniej gospodarstw ucierpiało w woj. zachodniopomorskim, kujawsko-pomorskim i śląskim.

Komisje nadal szacują straty, a prace powinny być zakończone do końca września. Resort rolnictwa nie zgodził się na przedłużenie terminu działania komisji uzasadniając, że przesunęło by to termin wypłaty pieniędzy dla poszkodowanych.

Przyznane na pomoc środki muszą być wydatkowane w tym roku, gdyż pochodzą z bieżących oszczędności. Na pomoc suszową rząd przeznaczył 450 mln zł.

Przedłużenia prac komisji o co najmniej dwa tygodnie chcą m.in. izby rolnicze. Wskazują one, że szacowanie szkód jest skomplikowane. Zdaniem organizacji rolniczych, a także części posłów, wykazanie wymaganych 30 proc. strat w gospodarstwie przy prowadzeniu chowu zwierząt jest "praktycznie niemożliwe".

W opinii rolników określanie rozmiarów suszy jest też nieprecyzyjne, gdyż jest zbyt mało stacji meteorologicznych i nie odnotowały one szczegółowo rozkładu opadów. Określeniem tzw. bilansu wodnego, na podstawie którego wyznacza się obszary zagrożone suszą, zajmuje się - w oparciu m.in. o dane ze stacji meteo - Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach.

W przypadku, gdy ze złożonych przez rolników wniosków będzie wynikać, że zapotrzebowanie na pomoc przekracza kwotę 450 mln zł, wówczas kwoty pomocy zostaną zmniejszone, ale z uwzględnieniem powierzchni, objętej suszą.

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie mogła rozpocząć wydawanie decyzji o przyznaniu pomocy oraz rozpocząć wypłaty dopiero po zakończeniu składania wniosków przez producentów rolnych.

Jednocześnie resort zaznaczył, że protokoły, które rolnicy będą dołączać do wniosku, nie wymagają adnotacji wojewody (zwolnienie z tego wymogu przyspiesza procedurę). Do uzyskania pomocy konieczny jest wymóg wystąpienia co najmniej 30 proc. spadku produkcji w stosunku do średniej wielkości zbiorów z trzech lat. Jest to wymóg Światowej Organizacji Handlu, respektowany we wszystkich krajach UE przy udzielaniu pomocy publicznej.

Maksymalna wysokość pomocy wynosi 800 zł/ha owocujących drzew i krzewów owocowych oraz do 400 zł na hektar pozostałych upraw rolnych. Te kwoty będą pomniejszone o 50 proc. w przypadku, gdyby rolnik nie ubezpieczył przynajmniej połowy swoich upraw.

Wiceminister rolnictwa Tadeusz Nalewajk przyznał w czwartek w Sejmie, że są pewne kontrowersje co do interpretacji przepisów dotyczących szacowania suszy. Dotyczy to - jak mówił - określania strat w przypadku prowadzenia produkcji zwierzęcej. - Były pewne perturbacje, jeżeli chodzi o określenie wartości produkcji od jednego zwierzaka, ale jest logiczne, że jeżeli rolnik ma bydło mleczne i ponosi straty w uprawie kukurydzy, to będzie mniej karmy i krowy będą mniej wydajne, czyli ma straty - mówił wiceminister. Zapewnił, że na dziś "kwestie te zostały interpretowane w ten sposób", bo - jak przyznał - "różnie do tego komisje podchodziły".

Nalewajk ocenił, że "ten rok pokazał, że trzeba znowelizować przepisy, jeżeli chodzi o zdarzenia kryzysowe".

wiadomości
gospodarka
najważniejsze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)