Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wędzenie będzie trzeba zgłaszać powiatowemu lekarzowi weterynarii

0
Podziel się:

Wyniki monitoringu Inspekcji Weterynaryjnej wykazały, że 38 proc. przebadanych próbek wędzonego mięsa przekracza zaostrzone unijne normy.

Wędzenie będzie trzeba zgłaszać powiatowemu lekarzowi weterynarii
(Lukasz Ostalski/REPORTER)

Producenci wędzonek, którzy nie będą mogli spełnić nowych unijnych norm, muszą ten fakt zgłosić powiatowemu lekarzowi weterynarii - zakłada projekt rozporządzenia ministra rolnictwa. Projekt został skierowany do konsultacji społecznych.

Projektowane rozporządzenie przewiduje, że do 31 sierpnia 2017 r. będzie wolno produkować i sprzedawać na terytorium Polski produkty mięsne wędzone bez udziału wędzarniczego, czyli tzw. produkty mięsne wędzone tradycyjnie. Będą one jednak musiały spełniać obowiązujące normy, tj. dopuszczalny poziom benzopirenu może wynosić 5 mikrogramów na kg wędliny, a sumy innych związków WWA (benzopirenu, benzantracenu, benzofluorantenu i chryzenu) - 30 mikrogramów.

W uzasadnieniu do rozporządzenia napisano, że mając na uwadze sygnały o możliwości zaistnienia problemu ze spełnieniem nowych unijnych norm przez zakłady produkujące wędzonki przy użyciu drewna, Inspekcja Weterynaryjna przeprowadziła w lutym i marcu 2014 r. monitoring takiej produkcji.

W ramach tej kontroli pobrano 200 próbek, w tym 170 próbek z mięsa wędzonego i produktów mięsnych wędzonych, a 30 próbek pobrano z ryb wędzonych i produktów rybołówstwa wędzonych. Wyniki monitoringu wskazały, że 38 proc. przebadanych próbek przekracza zaostrzone unijne normy. Na 170 przebadanych próbek mięsa i produktów mięsnych wędzonych 65 próbek przekracza nowe limity zawartości WWA, z czego większość, tj. 51 próbek, to pobrane z kiełbas.

Projekt rozporządzenia zakłada, że _ odstępstwem _ zostaną objęte wszystkie wyroby mięsne wędzone tradycyjnie, a nie jak wcześniej zapowiadał minister rolnictwa - tylko te wpisane na listę wyrobów tradycyjnych czy innych systemów jakości żywności.

Ponadto wędzonki produkowane w sposób tradycyjny będą specjalnie oznakowane. Dlatego w rozporządzeniu proponuje się umieszczanie na nich znaku weterynaryjnego w kształcie kwadratu. Ma to je odróżniać od innych wędzonych wędlin, które będą spełniały nowe normy i będą mogły być sprzedawane na unijnym rynku.

Unijne przepisy przewidują, że po upływie trzyletniego okresu obowiązywania odstępstwa zostanie ponownie przeprowadzona analiza i zapadnie decyzja w sprawie dalszego utrzymywania odstępstwa.

Nowe unijne normy zaczną obowiązywać od 1 września. Dopuszczalny poziom benzopirenu może wynosić 2 mikrogramy na 1 kg wędlin, a sumy innych związków WWA (benzopirenu, benzantracenu, benzofluorantenu i chryzenu) mogą wynosić 12 mikrogramów w 1 kg wędlin.

Ministerstwo rolnictwa poinformowało, że _ zmiana stanowiska wynika z rozwiązań przyjętych na poziomie UE _. Przepisy dotyczą szeroko pojętej kategorii produktów mięsnych wędzonych tradycyjnie umieszczanych na rynku krajowym, dlatego nie było potrzeby robienia _ odstępstwa _ tylko dla produktów, znajdujących się na liście produktów tradycyjnych - wyjaśnia resort.

Jednocześnie resort zaznacza, że nadal będzie prowadzony monitoring obecności WWA w produktach mięsnych wędzonych tradycyjnie. Konieczne będzie też wprowadzanie dobrych praktyk wędzarniczych - takich, które nie powodowałyby utraty typowych właściwości organoleptycznych tych produktów.

Resort zaznacza, że prowadzone są szkolenia z zakresu prawidłowych technik wędzenia. Prowadzi je Centralny Doradztwa Rolniczego w Brwinowie (Oddział w Radomiu). Do 10 lipca zrealizowano w ramach tego projektu 16 szkoleń informacyjnych, w których uczestniczyły 544 osoby.

Czytaj więcej w Money.pl

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)