W poniedziałek na konferencji prasowej w Białymstoku Jurgiel mówił, że z dniem 1 października weszły w życie przepisy emerytalne, dające możliwość przejścia na emeryturę kobiet w wieku 60 lat i mężczyzn w wieku 65 lat, obowiązujące również rolników.
- Ten rząd (PiS - przyp. red.), zgodnie z programem, który prezentował po objęciu władzy, obniżył wiek emerytalny (...). Czyli mamy realne obniżenie o 7 i 2 lata, i tego jakoś nie mogą zrozumieć działacze PSL - mówił minister Jurgiel.
Nawiązał w ten sposób do reformy z 2012 r., która za rządów PO-PSL wprowadziła stopniowe podwyższanie wieku emerytalnego do 67 lat bez względu na płeć.
PSL chce, by rolnicy przechodzili na emerytury jeszcze wcześniej
Na początku października ludowcy poinformowali, że popierają obywatelski projekt ustawy zakładający obniżenie wieku emerytalnego rolników. Pod wnioskiem o powołanie komitetu ws. inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie zebrano kilkanaście tysięcy podpisów. Komitet chce, by wiek emerytalny dla rolników był obniżony do 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn.
Jurgiel mówił też w Białymstoku, że od marca tego roku 300 tys. rolników otrzymało minimalną emeryturę lub rentę w wysokości 1 tys. zł. - Od września dzieci rolników, domownicy do 16 lat są objęci obowiązkowym ubezpieczeniem opłacanym przez Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego - dodał szef resortu rolnictwa.
autor: Robert Fiłończuk, PAP