Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
oprac. Jacek Bereźnicki
|

Polska wyrasta na ziołową potęgę na unijnym rynku. Polscy producenci wygrywają jakością

38
Podziel się:

Polska jest już największym producentem ziół w Unii Europejskiej, choć do światowych potęg brakuje nam bardzo dużo.

Polscy producenci coraz częściej wygrywają jakością.
Polscy producenci coraz częściej wygrywają jakością.

Wartość polskiej branży upraw ziół to na razie 200 mln zł, ale rodzimi producenci coraz lepiej radzą sobie na europejskim rynku. To właśnie znad Wisły pochodzą kluczowe składniki sprzedawanych we Francji ziół prowansalskich.

O tym, że ministerstwo będzie zachęcać rolników do inwestowania w zielarstwo, wspomniał minister Krzysztof Ardanowski na konferencji, podczas prezentacji planu dla wsi. - To może być polska specjalność, wielka nisza dająca dochody rolnikom - przekonywał.

Polska jest już największym producentem ziół w Unii Europejskiej, choć do światowych potęg brakuje nam bardzo dużo. Pod względem wielkości powierzchni upraw na światowym rynku dominują Chiny, Indie i Egipt, które produkują dużo i tanio.

Zobacz także: Wideo: zioła, które wspomagają układ trawienny:

Jak pisze "Rzeczpospolita", 90 proc. rynku tymianku we Francji opanowali polscy producenci, którzy z rywalizacji praktycznie wykluczyli Marokańczyków.

Polscy producenci nie mogą rywalizować z chińskimi czy egipskimi produktami ceną, ale coraz częściej wygrywają jakością. Co ciekawe, ostatnio nawet firmy z Chin wybierają polskich producentów zamiast dużo tańszych egipskich.

Zbiory ziół z polskich plantacji wynoszą ok. 30 tys. ton rocznie, a uprawia je 20 tys. gospodarstwa rolnych. Wartość tego rynku to ok. 200 mln zł, ale jak podkreślają eksperci, jest to branża z przyszłością.

- Powinniśmy być wielkim producentem ziół - przekonuje minister Rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski. - Już od przyszłego roku będziemy to wspierać poprzez Instytut Włókien Naturalnych i Zielarstwa w Poznaniu - zapowiada.

- To może być polska specjalność, wielka nisza dająca dochody rolnikom i surowce dla firm, które w oparciu o nie będą wytwarzały produkty poszukiwane przez konsumentów - stwierdza minister.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(38)
hansjurgen
6 lat temu
O kurcze, to nasze gumiaki już nie są hitem? Mimo wszystko, jest to pewnie produkt głęboko przetworzony i innowacyjny. Znowu Rosjanie rozdziawią gęby ze zdziwienia, jakie to z nas zdolniachy . . . .
Jorg
6 lat temu
ministrowi jako lekarz polecam melisę-na razie mnozy pomysły w tempie kałasznikowa
regq
6 lat temu
Zaraz wprowadzą podatek - derektywa komisji europejskiej i po rynku.... Zawsze tak jest. Unia to szambo
maruda1950
6 lat temu
I tak jeszcze kilka lat a mąkę na chleb będziemy kupować w starej unii ech ta propaganda.
Ps.
6 lat temu
A do kogo masz pretensje? Do tych , co maliny i zioła uprawiają, że zamiast tego nie produkują statków kosmicznych i innych rzeczy w nowoczesnych technologiach? Zacznij od siebie , wykaż się , a nie liczysz na innych , że stworzą innowacyjną gospodarkę.
...
Następna strona