Trwa wypłata wsparcia dla rolników, których gospodarstwa ucierpiały wskutek suszy. Na pełną pomoc liczyć mogą jedynie ci, którzy ubezpieczyli co najmniej połowę swoich upraw od jednej z klęsk żywiołowych.
A takich producentów żywności jest bardzo mało - potwierdza Beata Andrzejewska z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Z szacunków instytucji wynika, że pełne wsparcie otrzyma jedynie 12 procent wnioskodawców.
Rząd przeznaczył na wsparcie dla rolników 450 milionów złotych. Złożone przez nich wnioski opiewały zaś na kwotę o około 100 milionów wyższą. - Dlatego Agencja musiała wprowadzić współczynnik redukcji w wysokości 0,81 - dodaje Andrzejewska.
Pierwotnie wartość pomocy na hektar sadów i krzewów owocowych dla ubezpieczonych miała wynieść 800 złotych, a dla innych upraw - 400 złotych, dla nieubezpieczonych - o połowę mniej. Ostatecznie, po zastosowaniu współczynnika redukcji, wszystkie stawki będą pomniejszone jeszcze o 19 procent.
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa równolegle wypłaca także zaliczki na poczet tegorocznych dopłat bezpośrednich. Na konta rolników przelano z tego tytułu ponad pół miliarda złotych.