Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Sadownicy ujawniają zaskakujące dane

0
Podziel się:

Owoce z Polski wchodzą na rynki w Europie Zachodniej, Afryce a nawet Chinach i Indiach.

Sadownicy ujawniają zaskakujące dane
(AlexRaths/iStockphoto)

Po wprowadzeniu rosyjskiego embarga i fatalnej jesieni ubiegłego roku sadownicy odetchnęli z ulgą. Nadwyżka jabłek została z rynku zdjęta, a ceny owoców wzrosły.

Prezes grupy producenckiej Jabłko Siedleckie Sylwester Kisieliński powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że sytuacja się normalizuje choć nie ma gwarancji, że kryzys się nie powtórzy.

- Dopóki będzie embargo rosyjskie, a rynki nie będą na tyle stabilne, aby ocenić jakie ilości jabłek można sprzedać rynek będzie trudny - ocenił sadownik. Dodał jednak, że dzięki obecnemu wchodzeniu polskich jabłek na inne rynki, ceny owoców będą w mniejszym stopniu zależne od popytu z Rosji.

Sylwester Kisieliński podkreślił, że aby uchronić się przed bankructwem eksportująca dotychczas ponad 90 procent swojej produkcji grupa połączyła siły z sadownikami spod Grójca. W ten sposób udało się jej pozyskać nowe rynki zbytu. Zauważył, że owoce konsorcjum pojawiły się już m.in. w Europie Zachodniej, Afryce a nawet Chinach i Indiach.

Prezes Jabłka Siedleckiego ocenił, że jedyną szansą dla producentów owoców jest obecnie zrzeszanie się w dużych grupach. Dodał, że małym grupom oraz gospodarstwom indywidualnym grozi stopniowa marginalizacja, a nawet upadek.

Jabłka symbolem Polski na Expo

Na dachu ogród pełen jabłoni, a w środku skrzynki na owoce i cydr. Mowa o polskim pawilonie na światowej wystawie Expo w Mediolanie. Ekspozycja zajmuje prawie tysiąc pięćset metrów kwadratowych powierzchni. Jakością naszych wyrobów zachwyca się kilka tysięcy osób dziennie.

Na jabłka postawiła odpowiadająca za wystrój pawilonu Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości. Jej dyrektor, Bożena Lublińska-Kasprzak liczy, że skojarzenie owocu z krajem będzie korzystne dla naszego biznesu. Silne powiązania widać zarówno na zewnętrznej stronie za sprawą elewacji, jak i wewnątrz dzięki produktom spożywczym. W dobie rosyjskiego embarga warto stawiać mocno na promocję naszych czołowych produktów. We Włoszech przebywają bowiem kontrahenci z całego świata - wyjaśnia.

Polska jest największym producentem jabłek w Unii Europejskiej. Tuż za nią plasują się właśnie Włosi. Minister rolnictwa Marek Sawicki nie obawia się jednak konkurencji ze strony gospodarzy Expo. Wyjaśnia, że o ile liczbowo mogą nam oni dorównać, o tyle jakościowo, są to zupełnie inne owoce. W dodatku, każdy z krajów dostosowuje produkcję jabłek do innych konsumentów. Na pytanie o wygląd polskiego pawilonu minister odpowiedział krótko: Wow.

Polski pawilon to jednak nie tylko motywy nawiązujące do owoców. Na powierzchni wystawienniczej jest także multimedialna ogólna prezentacja o polskim przemyśle rolno-spożywczym, restauracja, sklep czy sala kinowa.
Do tej pory, polski pawilon w Mediolanie odwiedziło ponad 100 tysięcy osób. Dzień Polski na Expo zapowiedziano na 13 września. Cała wystawa potrwa do końca października.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)