Jak pisze "Rzeczpospolita" w październiku Unia przestanie narzucać krajom i firmom, kto ile cukru może produkować. W najbardziej prawdopodobnym scenariuszu obecny wzrost cen tego surowca potrwa do końca roku, a następnie będą duże wahania - informuje "Rzeczpospolita".
Jak podaje gazeta, zniżka uderzy w cukrownie, a pośrednio w rolników. Krzysztof Nykiel, Prezes Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego, spodziewa się cenowej walki producentów, której ofiarą staną się polscy plantatorzy.
Gazeta zauważa, że cena cukru nie jest w Polsce sprawą błahą. Jej skoki wywołują gwałtowne reakcje, mimo że od upadku komunizmu minęło niemal 30 lat.
Polska jest trzecim producentem cukru w Unii Europejskiej, za Francją i Niemcami. Jest też jego znaczącym eksporterem - czytamy w artykule.
Rekordowa produkcja cukru w Polsce. Tak dobrze dawno nie było
Według portalu dlahandlu.pl, w kwietniu konsumenci za cukier paczkowany kupowany w sieciach handlowych płacili od 2,89 do 4,45 zł za kg, średnio jego cena wyniosła 3,14 zł/kg.
Relatywnie drogi jest cukier na rynku krajowym. W lutym br. średnia cena zbytu cukru workowanego wyniosła 2,61 zł/kg i była taka sama jak przed miesiącem, ale o 16 proc. wyższa niż przed rokiem.
W pierwszych miesiącach tego roku światowe ceny kształtowały się na poziomie 550 dolarów za tonę, a cukru surowego - 450 dol/tonę. Analitycy przewidują, że relatywnie wysokie ceny cukru na świecie będą utrzymywały się do końca 2017 r.
Z tego względu, że zostanie zniesione limitowanie produkcji cukru rolnicy zwiększyli uprawę buraków cukrowych. W tym roku powierzchnia zasiewów buraków cukrowych wzrosła do ok. 220 tys. ha, wobec 205,6 tys. ha w sezonie poprzednim.
Jak wynika z szacunków produkcja cukru w Polsce będzie większa od zapotrzebowania krajowego, które jest szacowane na ok. 1,7 mln ton. Nadwyżka może być przeznaczona na eksport.